SukcesTwojejFirmy.com

Na tych stronach czytasz tylko stare zapisy - ten blog zostal przeniesiony ostatnio na strony SukcesTwojejFirmy.com.

UWAGA! Ten blog zostal przeniesiony!
Kliknij tutaj i odwiedz nowy blog >>>

niedziela, lutego 27, 2005

Pieniadze to nie problem

Kiedys dostalam bardzo ciekawy list od jednej z czytelniczek na temat zamiaru stworzenia fundacji dla osob niepelnosprawnych. Ona sama nalezala (i dalej nalezy) do tej grupy. Zasluguje ona na szacunek za to, ze nie tylko nie poddaje sie w swojej ogromnie trudnej sytuacji - ale jeszcze na dodatek mysli o innych i chce cos wartosciowego zrobic dla innych.

Oczywiscie miec swietny i wartosciowy pomysl to jedno - realizowac go umiejetnie, to drugie. Piszac o swoich planach ta czytelniczka (nazwijmy ja Anna) zwierzyla sie, ze jej najwazniejszym problemem sa finanse, bo fundacja oczywiscie nie moze istniec bez dotacji - a te sa wprost niemozliwe do zdobycia. Anna napisala, ze nawet kiedy ludzi to nic nie kosztuje, bo moga to sobie odtracic od podatku to i tak nie mozna znalezc chetnych, ktorzy chcieliby jej fundacje popierac.

Wiele osob mysli podobnie. Kiedy nie moga znalezc pieniedzy na jakis cel - na rozwoj biznesu, albo jakiejs dzialalnosci charytatywnej - uwazaja, ze to brak funduszy jest ich problemem.

A to nieprawda. W wypadku Anny - i w wypadku tysiecy innych w podobnej sytuacji - to nie brak funduszy jest problemem, ale brak umiejetnosci w zdobyciu tych funduszy. Podobne rezultaty z ich punktu widzenia (tak czy siak nie ma kasy) - ale jednak zasadnicza roznica, prawda? Kiedy mowimy "finanse sa problemem" - to ten problem jest gdzies tam, w swiecie, niezalezny od naszych dzialan. Ludzie nie maja pieniedzy, bo panuje recesja i bezrobocie - nie mamy na to wplywu. Albo maja pieniadze, ale nie chca ich wydac na to co my im oferujemy, bo sa samolubni albo za malo inteligentni, zeby dostrzec prawdziwa wartosc tego co oferujemy - na to tez nie mamy wplywu.

A przeciez finanse mozna znalezc na WSZYSTKO - bo pieniadze nigdy nie sa problemem choc na to czesto wyglada. Kiedy sie przyjrzec na co ludzie wydaja ich ciezko zarobione pieniadze to az glowa boli. Nawet ci ktorych "nie stac". Mozna wiec znalezc pieniadze na KAZDY cel - jesli tylko sie zwrocimy do odpowiednich osob z odpowiednia propozycja.

Jesli sadzisz, ze twoim problemem sa FINANSE, albo BRAK PIENIEDZY, jak czesto widze to w listach - jestes w wielkim bledzie. Nie, nie, nie! Problemem nie sa finanse. Problemem jest to, ze nie potrafisz finansow zdobyc, bo sie nie zwracasz po pieniadze do odpowiednich osob z odpowiednia propozycja.

I oczywiscie problemem czesto jest to, ze malo kto potrafi pieniedzmi zarzadzac - w USA mamy powiedzenie "A fool and his money are soon parted." (Glupiec i jego pieniadze szybko sie rozstaja) - ale to juz temat na inny zapis.

Oczywiscie trzeba tutaj zaczac od tego, zeby myslec jak lider: podejmujemy sie odpowiedzialnosci i CHCEMY zobaczyc prawde. To nie jest latwe - wlasnie dlatego mamy tak niewielu prawdziwych liderow. Tak latwo jest sie dac oszukac (samemu sobie tez, a moze przede wszystkim) i uznac za prawde cos co jet tylko pozorem.

A wiec od naszej umiejetnosci dojrzenia prawdy sie to zaczyna. Bo od tego zaczyna sie przywodzenie - a bez przywodzenia ani rusz z wlasnym biznesem albo fundacja. Musimy przyjac wyzwanie - wierzyc, ze rozwiazanie problemu lezy w nas, nie gdzies w swiecie. To my, my sami mozemy rozwiazac problem. Z takim podejsciem problemy o wiele latwiej identyfikowac i rozwiazywac, bo koncentrujemy sie na rozwiazaniach. I na tym co mamy do dyspozycji - nie na tym, czego nie mamy.


Marcin Kadziolka dodal...
Mysle ze bardzo wazne jest uswiadomienie sobie, ze kazde nasze dzialanie rozpoczyna sie wewnatrz naszego umyslu. Wtedy naturalnym jest tez przyjecie wyjasnienia, ze wszelkie przyczyny niepowodzen sa rowniez wewnatrz nas. Nie ma wtedy miejsca na obwinianie wszystkich naokolo, ze to czy tamto mi sie nie udalo. Skoro sie nie udalo, to znaczy ze trzeba to bylo zrobic inaczej lub lepiej przemyslec sprawe i np.
zapewnic sobie pomoc innych osob w osiegnieciu celu.

Wiadomo, ze czasem zdarzaja sie przypadki losowe, ktore rzeczywiscie pokrzyzuja nam wszystkie plany. Ale sa to jakby wyjatki potwierdzajace regule i nalezy wtedy zacisnac zeby i zaczac od nowa. - Marcin Kadziolka


Leszek Krzekotowski dodal...
Tak, to kwestia przyjecia odpowiedzialnosci za wszystko co sie wydarza w naszym zyciu.Rowniez za to czy mamy pieniadze , czy tez nie. Ta odpowiedzialnosc jest w nas, w naszym wnetrzu, w naszym umysle i sposobie myslenia. Wlasnie tam w srodku a nie na zewnatrz, gdzies w swiecie. Na siebie mozemy miec wielki wplyw jesli przyjmiemy odpowiedzialnosc. Podstawa kazdego biznesu majacego przynosic pieniadze jest wlasciwa postawa mentalna, wiara w siebie, w swoje uslugi czy wartosc i jakosc oferowanych towarow.To moim zdaniem fundament wszystkiego, reszta to w duzym stopniu kwestie techniczne, ktore juz latwiej zbudwac niz wlasne wnetrze.