SukcesTwojejFirmy.com

Na tych stronach czytasz tylko stare zapisy - ten blog zostal przeniesiony ostatnio na strony SukcesTwojejFirmy.com.

UWAGA! Ten blog zostal przeniesiony!
Kliknij tutaj i odwiedz nowy blog >>>

czwartek, czerwca 23, 2005

Tylko dobry poczatek

Musze przyznac, ze lubie frytki w McDonaldzie, ale hamburgery sa raczej paskudne w porownaniu z dobrymi hamburgerami, ktore mialam okazje jesc. Gdyby zdjac z McDonaldowego hamburgera te wszystkie dodatki - buleczke, cebule, pomidor, ogorek, sos i majonez - i gdyby to co pozostalo zjesc ot tak na golo, byloby to nie do zniesienia. Przypomina mi sie stolowkowy bryzol za komuny - to tez bylo takie mieso, ktore bylo nie wiadomo czym i bez sosu tez nie daloby sie tego zapewne zjesc.

Nie ma co do tego watpliwosci, ze w kazdym miescie w Polsce mozna znalezc miejsce gdzie mozna zjezc lepiej za te same pieniadze co w McDonaldzie - pewnie nawet i lepiej i taniej

Pytanie wiec: jak to jest, ze mimo tego ze ich slynna specjalnosc - hamburgery - smakuja raczej byle jako, to wlasnie McDonald sprzedaje najwiecej hamburgerow na swiecie?

Czy potrafisz zrobic hamburgera, ktory bedzie smakowac lepiej niz ten od McDonalda? Wiekszosc ludzi potrafi i nie mam co do tego najmniejszych watpliwosci. Czy to, ze potrafisz robic lepsze hamburgery sprawi jednak, ze staniesz sie wlascicielem wielkiej korporacji, ktora z powodzeniem sprzedaje hamburgery? Niestety, nie...

Warto sobie uprzytomnic, ze McDonald nie jest liderem hamburgerow bo umieja robic takie dobre hamburgery jak nikt inny na swiecie - z cala pewnoscia nie. McDonald jest liderem na rynku bo maja najlepszy SYSTEM sprzedazy hamburgerow. To nie produkt jest tajemnica ich sukcesu, ale swietnie dzialajaca firma, ktora produkuje te sredniej jakosci hamburgery (OK, nie sa te hamburgery takie zle jesli je jemy wraz z buleczka, z cebula, z ogorkiem, z majonezem, itp). Wejdz kiedys do McDonalda i zamow cos tylko po to, zeby sie przyjrzec ich systemowi. Uplynie prawdopodobnie tylko kilka sekund i twoje zamowienie bedzie zrealizowane i podane na tacy. Oplata bedzie przyjeta i zanim wlozysz reszte do kieszeni, kasjer bedzie juz obslugiwac nastepnego klienta... Bez takiej sprawnosci nawet nie ma co marzyc o tym by byc liderem na rynku "fast food".

Twoj sukces takze nie jest uzalezniony tylko od tego jak dobry jest twoj produkt albo twoja usluga. Np. jesli jestes piekarzem i twoj chleb jest o wiele lepszy niz chleb konkurencji, samo to nie wrozy ci sukcesu. Jesli projektujesz strony internetowe lepiej niz robi to konkurencja - to tez nie ma tak duzego znaczenia jak ci sie moze wydawac. Jesli jestes lekarzem i potrafisz szybciej wyleczyc pacjenta, jesli jestes budowniczym i budujesz lepsze domy, jesli sprzedajesz nieruchomoci i znasz sie lepiej na rynku niz inni... wszystko to takze nie wrozy ci sukcesu w biznesie (aczkolwiek z pewnoscia go nie przekresla - powiem wiecej: raczej ci w sukcesie pomoze, jednak nie w decydujacy sposob).

Bo na sukces twojej firmy i na jej przewage na rynku sklada sie caly system - od dobrego rozeznania rynku i marketingu, poprzez sprawna produkcje po dostawe i swietna obsluge klienta. Pamietaj tez, ze twoj sukces zalezy od tego jak silny jest nie najsilniejszy, ale wlasnie NAJSLABSZY element w twoim systemie.

Oczywiscie od tego zeby miec dobry produkt/usluge wszystko sie zaczyna, ale to jest tylko i wylacznie dobry poczatek.