Ulotka ktora dziala

Ogromnie wam polecam czytanie Doradcy Menedzera pod redakcja Daniela Sukniewicza, ktory mozna sobie zamowic z dostawa elektroniczna. Swietne tematy, ciekawie pisane i redagowane, latwo sie czyta. Oto fragment z ostatniego numeru:

Wszystko zaczęło się w drugim czy trzecim dniu pobytu na Krecie, w turystycznym miasteczku w środkowej części wyspy. Szliśmy sobie na wieczorny spacer, już po posiłku zjedzonym w hotelu więc teoretycznie nie powinniśmy zwracać uwagi na propozycję odwiedzenia restauracji i zjedzenia sutego posiłku. Jednak ta nas zainteresowała.

- Original Italian. Pizza and pasta ? zachęcał stojący przed wejściem człowiek w typie rodowitego Wlocha.

Uśmiechnelismy się przepraszająco mowiac, że nie szukamy restauracji, że własciwie poszlismy na wieczorny spacer.

- Maybe tomorrow? For Lunch? ? odpowiedział niezrazony Wloch, usmiechajac sie do nas niczym stary znajomy i wręczając ulotke swojej restauracji.

Ulotka byla ciekawie zrobiona. Poza reklamą lokalu był też podreczny slowniczek najczestszych zwrotow greckich przetlumaczonych na angielski, niemiecki i holenderski.

Fajna pomyślałem ? przyda sie jako zakladka do ksiązki...

Swietny przyklad ulotki, ktora zdaje egzamin, prawda? Bo nie tylko sprzedaje ale rozwiazuje problem, z ktorym borykaja sie potencjalni klienci...