Nie chce sie im pracowac!
Z mojej dzisiejszej poczty:
problem mojej firmy - ludziom w moim miescie nie chce sie pracowac, pomimo ze mamy prawie 30% wskaznik bezrobocia, kazdy robi tylko tyle "zeby nie wyleciec" !?!Bardzo mnie to intryguje. Cale miasto pelne leni? Przyznam, ze sie jeszcze z tym nie spotkalam.Gdzie to jest? Czy ty tez robisz tylko tyle, zeby nie wyleciec? - Albo tylko tyle, zeby utrzymac firme?
A jesli ty jestes inny, to jak to jest, ze w calym miescie wszyscy sie obijaja, a ty jestes jedynym wyjatkiem? A moze problem nie polega na tym, ze "ludziom w twoim miescie" sie nie chce pracowac, tylko w srodowisku w ktorym sie obracasz ludziom nie chce sie pracowac? Moze to odnosi sie tylko do tych ludzi, ktorych ty spotykasz? Tylko tych, ktorych ty zatrudniasz?
A moze teraz sie zlapales na tym, ze poslugujesz sie bardzo negatywnym uogolnieniem? Jesli masz taki nawyk, koniecznie zmien ten nawyk, bo dobrzy ludzie nie beda sie ciebie trzymac. Zmien swoj sposob patrzenia na swiat i nie obwiniaj swiata (albo chocby tylko miasta) za wlasne niepowodzenia.
Prawda jest brutalna. Jesli twoi ludzie nie chca pracowac, to tylko dlatego, ze albo nie potrafisz sobie dobrac odpowiednich ludzi, albo dobierasz calkiem dobrych, ale jakos sie ci ludzie demoralizuja. Tak czy siak, przyczyny szukaj w swoim sposobie doboru pracownikow i w swoim sposobie sposobie menadzerowania - nie w tym, ze twoje miasto ma jakies unikalne problemy.
Bo na calym swiecie jest pelno ludzi, ktorym sie nie chce pracowac albo jak juz to robia to tylko tyle "zeby nie wyleciec". Nie tylko w twoim miescie. Takze w moim. I w kazdym miescie na swiecie. OK, moze jest jakis wyjatek, ale jeszcze o takim miescie nie slyszalam).
W kazdym miescie, i to bez wyjatku, sa tez ludzie ktorym sie CHCE pracowac, ktorzy nie licza na manne z nieba i maja silno zakorzenione wartosci. Szukaj wlasnie takich. Oni daja z siebie duzo. A jest ich sporo - zareczam. Pytanie tylko czy masz im cos do zaoferowania, zeby naprawde chcieli pracowac wlasnie dla ciebie? Zeby chcieli robic wiecej? Bo zatrzymac dobrych pracownikow to nawet wieksza sztuka niz ich znalezc.
Tak czy siak, trzeba wziac oko w garsc i DOJRZEC prawde!
Kto szuka - nie bladzi!
Moze cie takze zainteresowac moj artkul na zblizony temat - W Poszukiwaniu Idealnych Pracownikow
4 Komentarze:
Ja jestem w stanie uwierzyć w to, że nikomu w firmie "nie chce się pracować" - bo kiedyś, bardzo krótko, w takiej firmie pracowałam. I szybko z niej uciekłam - bo tam normalnie pracować się nie dało, bo każdy pomysł, każda inwencja "od dołów" była tępiona. Strategia przetrwania większości zatrudnionych była prosta "nie wychylać się".
Tej firmy już nie ma, mimo, że operowała w całkiem obiecującej niszy.
Odnalazłem artykuł, który odsłąnia specyficzną sytuację "popeegerowskiej mentalności" - więc można powiedzieć że prawda leży po środku - szkoda że smutna :(
link:
http://www.ceo.org.pl/dokument.php?dzial=1980&id=34271&PHPSESSID=fb88d090dd14abaf094782100ba9c82b
Tak, nie ulega watpliowsci ze sa srodowiska w ktorych ludziom sie nie chce pracowac - i ludzi z ta po-pegeerowska mentalnoscia nie brakuje, bo taka mentalnosc zostala niemal zaszczepiona milionom, a nawykow i mentalnosci zmienic sie latwo nie da. (A juz na pewno nie uda sie zmienic mentalnosci pracownikow pracodawcom - z gory wykluczone, nie ma na co liczyc, bo ludzie sie zmieniaja TYLKO pod wplywem wlasnej woli!).
To wlasnie dlatego duzym bledem jest dobieranie sobie ludzi pod katem wyksztalcenia, umiejetnosci - albo nawet gorzej: pod wzgledem wieku.
Dobierajcie sobie ludzi pod wzgledem MENTALNOSCI. Bo sa tacy ktorzy maja mentalnosc zeby pracowac aby pracowac i sa tacy, ktorych az rwie do tego, zeby sie wykazac, zeby byc docenionym, zeby sie czegos dorobic i naprawde zadbac o siebie i wlasna rodzine.
Jest pelno ludzi z wartosciami. Tylko trzeba ich umiec dojrzec.
Niestety oni tez ze swieca w reku szukaja miejsca gdzie naprawde warto sie zaczepic. Oni tez nacieli sie wiele razy i trudno im uwierzyc, ze znajda miejsce pracy zgodne z ich wartosciami.
Zastanow sie wiec co takiego ty i twoja firma oferujecie, zeby taki czlowiek z prawdziwymi wartosciami zechcial u ciebie pracowac i nawet posiedziec dluzej? - W jaki sposob to komunikujesz potencjalnym pracownikow? Skad ci, ktorzy sa maprawde dobrzy, moga wiedziec ze praca w twojej firmie to nie to sama co praca w kazdej innej?
To od tego trzeba zaczac!
Myślę,że miałam tzw."nosa", bo znalazłam ostatni odpowiedniego pracownika do swojej firmy.
Racja w tym, że najważniejsza jest pasja. Rozmawiałam z kilkudziesięcioma ludźmi i niektórzy wydawali mi się całkiem nieźli, ale ten ostatecznie wybrany dał się ( w moim odczuciu) poznać od razu. Wprost ROZPIERAŁA go chęć pracy u mnie. Pozostaje pytanie - jak zatrzymac Go na dłużej - może ktoś ma na to jednoznaczną receptę?
Jolanta
Prześlij komentarz
<< Strona Glowna Blogu