Mierz Sily Na Zamiary
Dostaje ostatnio sporo komentarzy na temat cytatu, ktory dolaczam w PS moich e-maili (Mierz sily na zamiary - nie zamiar podlug sil.). Ogromnie mnie to cieszy, bo wlasnie chodzi mi o to, zeby pobudzic wyobraznie tym znanym mickiewiczowskim cytatem.
O to chodzilo kiedys wieszczowi - i o to chodzi mnie.
Niestety, wiele osob - moze nawet wiekszosc? - nie rozumie istoty tego zawolania. Zreszta nie dziwie sie, bo konstrukcja tych dwoch zdan, niby prosta, latwo moze czlowieka zwiesc. Mysle, ze gdyby Mickiewicz wiedzial jak czesto sie to interpretuje calkowicie wypaczajac jego glowna idee, to pewnie by to ujal jakos inaczej - choc mnie osobiscie sie ogromnie podoba ten skrot i ta gra slow, bez tego ten zwrot nie bylby tak celny.
A wiec o co chodzi w tym zdaniu? Pozwolcie, ze przytocze najpierw caly ten piekny wiersz Adama Mickiewicza
"Hymn Szkolny - Pieśń Filaretów"W swoim czasie bylo to wielkie wyzwanie dla mlodziezy, pozniej bylo to wyzwaniem dla narodu. Niestety, jak juz wspomnialam, interpretuje sie to dzisiaj najczesciej... wlasnie na odwrot.
Użyjmy dziś żywota!
Wszak żyjem tylko raz;
Niechaj ta czara złota
Nie próżno wabi nas.
Hejże do niej wesoło!
Niechaj obiega w koło,
Chwytaj i do dna chyl
Zwiastunkę słodkich chwil!
Cyrkla, wagi i miary
Do martwych użyj brył;
Mierz siły na zamiary,
Nie zamiar podług sił.
Bo gdzie się serca palą,
Cyrklem iniesień duch,
Dobro powszechne skalą,
Jedność większa od dwóch.
Kiedy weszlam na wyszukiwarke szukajac tego wiersza, az mnie przycmilo od tych blednych interpretacji! Oj, za glowe by sie moja pani od jezyka polskiego zlapala, nie mowiac juz o samym Mickiewiczu, ktory sie chyba w grobie przewraca.
Bo sie cytuje "Mierz sily na zamiary" zeby zilustrowac calkiem odwrotny sposob myslenia. Ludzie przestrzegaja innych, zeby nie brali sie za wielkie cele wlasnie poslugujac sie tym cytatem. A sensem tego zdania jest wlasnie zachecenie do wielkich, trudnych do zdobycia celow!
Jeden z czytelnikow napisal dzis do mnie:
"Widze ostatnio w Twoich emailach pojawia się zdanie: Mierz sily na zamiary - nie zamiar podlug sil! Pierwszą część rozumiem tak, że zanim zacznie się cos robić, należy się zastanowić, czy się temu podoła. Tak też rozumieją to zdanie dwoje moich znajomych. Mam pytanie co do drugiej części - nie wiem co ono oznacza.Ciesze sie, ze pytasz, bo mam okazje sprostowac!
Duchem calego twierdzenia jest to zeby wlasnie nie ograniczac swoich zamiarow i zeby sie nie obawiac, ze sie czemus nie podola z braku sil. Bo wszystkiemu mozna podolac!
Trzeba tylko chciec.
Tak NAPRAWDE chciec.
Od tego chcenia sie wszystko zaczyna.
Nie od naszych mozliwosci.
Nasze mozliwosci - moje, twoje i wszystkich innych - sa tak wielkie, ze nie wystarczy nam wyobrazni, zeby sobie uzmyslowic jak wielkie. Nie wyznaczajmy sztucznych granic swoim mozliwosciom - ani mozliwosciom innych - malym mysleniem.
Jesli cos naprawde chcesz, nie zastanawiaj sie CZY temu podolasz. Zastanawiaj sie JAK temu podolac. Sily sa nieistotnie kiedy obierasz ZAMIAR - sily mozesz zdobyc. (Nie zamiar podlug sil.)
Miej wielkie cele. Skoro "ta czara zlota cie wabi" niech to nie bedzie na prpzno. Wierz mi - latwiej jest znalezc srodki, sile i poparcie dla wielkich celow niz dla malych celow!
Masz uwage, ktora sie chcesz podzielic? Kliknij ponizej i napisz. Jak zwykle, pytania i komentarze mile widziane!
5 Komentarze:
Odczytywałam sens tego cytatu, podobnie jak większość moich znajomych - nie bierz się za coś jesli nie jesteś w stanie temu podołać. Niestety wiekszośc osób tak to rozumie - wystarczy wystukac hasło na wyszukiwarce i przejrzec troche artykułów o różnej tematyce. Dopiero wczoraj mnie olśniło, że to nie tak. Jesli mamy jakiś pomysł (zamiar)to zanim przystapimy do jego realizacji powinniśmy zrobić rachunek swoich "sił", czyli czym dysponujemy , a czego nam brakuje do osiagniecia swojego zamierzenia. później najlepiej spisac to na papierze i krok po kroku realizować - az do skutku. Człon drugi cytatu "nie zamiar podług sił" to właśnie zachęta żeby stawiać sobie wyższa poprzeczkę i nie poprzestawac na "mniejszych" celach, nie sugerować sie tym że w tej chwili czegoś nam brakuje do osiagniecia naszego wymarzonego celu. (np. czasu, pieniędzy itp.) Najpierw trzeba postawic sobie za cel zdobycie tego czego brakuje ( np. brak czasu - lepsza organizacja, delegowanie spraw), a później zdobyć własciwy cel.
Agata
To dobrze, że ktoś w końcu "rozprawił się" z błędnym rozumieniem tego cytatu. Zawsze, gdy próbowałem to komuś tłumaczyć, to przeważnie patrzył na mnie "jak na idiotę" - tak głęboko w naszym społeczeństwie jest zakorzenione to nieprawidłowe pojęcie jego znaczenia. Ale teraz przynajmniej mam podparcie jakimś autorytetem :)
A tak nie na temat - w jaki sposób można "dostać się" na Twoje poniedziałkowe czaty - bo albo jestem ślepy, albo na stronie nigdzie tego nie można znaleźć, dodam, że jestem subskrybentem i otrzymuje Twoje maila z SukcesuTwojejFirmy.com (na które zresztą się rzucam jak wygłodniały wilk :)
Adam
Smutne sa te refleksje. Swiadcza dobitnie, iz znakomita czesc narodu spala na lekcjach gdy przerabiany byl romantyzm. Strach pomyslec co to bedzie gdy okaze sie, ze podobnie bylo na arytmetyce.
Antoni
Dziekuje Wando, za przeslanie - dla przypomnienia - tego fragmentu bloga. Tak juz niestety jest, ze rozni nasi "medrcy" wyrywaja z kontekstu jakis fragment zdania, najlepiej jakiegos wieszcza, i na tej podstawie szukaja argumentow do swoich rozwazan. Moja nauczycielka zawsze kazala przytaczac obie linijki tego cytatu, a nie tylko pierwsza.
Nie mozna tez abstrahowac od faktu, kiedy te slowa byly napisane. Toz to przeciez bylo w okresie Romantyzmu. Czy wlasnie takie romantyczne nastawienie nie powinno nam towarzyszyć przy okreslaniu wizji dzialania firmy?
Pozdrawiam radosnie
Jerzy Kostowski
Lomianki
Hmmm... Zdziwiłem się czytając ten blog i wasze komentarze. Ja zawsze interpretowałem ten wiersz poprawnie. To ciekawe, że można tak znane słowa rozumieć opacznie. No cóż, może takie teksty już się zdezaktualizowały i nowe pokolenia mówią innym językiem.
pozdrawiam
Grzegorz
Prześlij komentarz
<< Strona Glowna Blogu