Po powrocie z Polski
Dostalam juz kilka emaili z pytaniem czy zyje. Zyje, zyje - i wreszcie juz nie na walizkach, ale jestem juz z powrotem w domu. I mam juz dostep do mojego komputera, z laptopem i z laczeniem sie w drodze mialam tyle problemow, ze w pewnym momencie machnelam reka.
Na szczescie juz sie przestawilam po powrocie z Polski i znow zaczynam funkcjonowac. Wstyd przyznac, ale mam byle jaka kondycje fizyczna i podroze mi doskwieraja. Nie
cierpie pakowania i rozpakowywania, gonitwy przed i po podrozy, pociagow, samolotow (nawet kiedy mnie na pokladzie rozpieszczaja). Na sama mysl o pokonywaniu
tzw. jet-lagu juz mi sie kreci w glowie...
Ale warto bylo :-)
Bo mialam OGROMNA frajde podczas pobytu w Polsce. Ogromnie sie ciesze, ze mielismy okazje sie spotkac. Musze przyznac, ze jestem dumna, ze przyciagam do siebie ludzi takiego kalibru jak ci, ktorzy brali udzial w spotkaniach.
Na razie to wszystko poza mna. Do nastepnego przyjazdu do Polski (ktory planuje wiosna 2007) moje zycie wrocilo do normy. Zaczynam juz nadrabiac zaleglosci...
W miedxyczasie Michal Mrozek <e-production.pl> nadeslal mi strone z seria ciekawych zdjec ze spotkan w Warszawie. Kliknij tutaj jesli chcesz poogladac.
A jesli masz wlasne zdjecia z imprez w Polsce, podziel sie prosze.
Masz uwage, ktora sie chcesz podzielic? Kliknij ponizej i napisz. Jak zwykle, pytania i komentarze mile widziane!
0 Komentarze:
Prześlij komentarz
<< Strona Glowna Blogu