Ten rok moze byc przelomowym w twoim zyciu!
Udostepniam wam zapis jednego z moich poprzednich czatow-
warsztatow - tematem bylo "Jak sprawic, zeby rok 2007 byl
twoim najlepszym rokiem w zyciu"
Wanda Loskot:
A wiec wejdzmy w ten temat - co zrobic, zeby rok 2007 byl
twoim najlepszym rokiem. Czy ktos z was sluchal audycji Piotra
Majewskiego pod tym samym tytulem? W czasie tej rozmowy z Piotrem
omawilam piec najwazniejszych elementow ktore potrzebne sa do
sukcesu firmy - wizja, pasja, zasoby, plan dzialania i strategia
Wiedziec, ze wlasnie te elementy sa potrzbne nie wystarcza.
Chodzi takze o to, zeby wprowadzic w zycie to, co wiemy,
ze powinnismy w zycie wprowadzic. Niestety nawet kiedy wiemy co
mamy robic, to jakos tego czegos nie robimy
Czy zdarzylo sie to wam?
IJ:
Czasami
Wanda Loskot:
Przyznam bez bicia, ze mnie sie to w dalszym ciagu zdarza. Stale
sie z tym zmagam.
MS:
Nie jestesmy konsekwentni w dzialaniu
MS:
Przynajmniej mnie tego brakuje
Wanda Loskot:
A wiec co zrobic, zeby byc konsekwentnym w przyszlosci? Bo bez
konsekwencji w dzialaniu chocby nie wiem jak wspaniale plany, to
nic z tych planow nie wyjdzie, prawda?
WF:
Masz racje ...
MS:
No wlasnie - konsekwencja to podstawa
WF:
Da sie jakos wytrenowac konsekwentne dzialanie? Sa jakies zlote
srodki? Ja to mam tak ze jak jest ok to jzu nie zwracam i gubie
konsekwencje
Wanda Loskot:
Wazne, zeby zdawac sobie sprawe z tego z czym naprawde walczymy.
czym? jak sadzicie?
IJ:
Z tym, ze zawsze szukamy latwiejszej drogi
WF:
Walczymy ze soba
Wanda Loskot:
No wlasnie
MS:
Szukamy drogi na skroty
Wanda Loskot:
Jestesmy na raz wyznaczonej drodze, ale sie okazuje ze
trzeba troche pod gorke i co robimy?
WF:
szukamy bokow ..
Wanda Loskot:
A czy mozna naprawde skrotem osiagnac sukces? Niestety ... NIE.
Nie ma skrotow do sukcesu. Cene trzeba zaplacic. A jak sie nie
zaplaci wczesniej, to sie placi cene pozniej - i to jeszcze
wyzsza, bo nic nie kosztuje tyle co BRAK sukcesu.
HT:
I tak sie stalo. Nie przestrzegalem regol wszystkic
tych elementow i dzisiaj zaczynam znowu od zera.
Wanda Loskot:
To boli, prawda? I kosztuje...
HT:
Oj tak tak.
RT:
Skrotow moze i nie ma, jednak sa sprawdzone metody, a one
przeciez sa pewnym ulatwieniem
Wanda Loskot:
Tak, metody sa i sa ulatwieniem, wazne, zeby wiedziec co i jak.
Ale cene za sukces trzeba zaplacic. Nie ma cudow w tej
dziedzinie.
IJ:
Widzialem kiedys jak pewien psycholog tlumaczyl temat
rozwiazywania problemow. Narysowal gore i poprosil aby wymyslec
kilka sposobow na to by ja pokonac typu wspac sie na nia, obejsc
zrobic podkop itd... bylo to bardzo ciekawe i utkwilo mi w
pamieci
RT:
Szkoda ze dzien ma tylko 24 godziny
Wanda Loskot:
Szkoda :-) Ale jesli komus nie starcza 24 godziny - to nawet jak
mu sie da 48 godzin to tez mu nie wystarczy. To jak z pieniedzmi
- jak dlugo nie umiesz gospodarowac malymi sumami, nigdy sie nie
dorobisz wielkich sum pieniedzy. I jak dlugo nie potrafisz
gospodarowac ograniczona iloscia czasu, nigdy sie nie dorobisz
wielkiej ilosci wolnego czasu.
Chodzi o to, zeby sie nauczyc gospodarowac swoimi zasobami. Nie o
to zeby miec nadzieje, ze kiedys doba bedzie dluzsza, ale o to
zeby wykorzystac umiejetnie to co sie ma.
RT:
Zwykle wstaje ok 6:00. Po pracy jestem u siebie ok 16:30-17:00 te
kilka godzin przed snem to malo, zebym zrobil wszystko co chce.
Wanda Loskot:
Roman, kobieta w Bangla Desh spedza czasami cztery godziny na
tym by znalezc wode do picia dla swoich dzieci. Twoj czas od 17
do polozenia sie spac to BARDZO duzo. Chyba, ze kladziesz sie
spac o 18 albo 19.
Pewnie, ze to za malo czasu na to, by zrobic wszystko to co
chcesz. Nikt nigdy nie jest w stanie zrobic wszystkiego co chce,
chyba ze naprawde malo chce. Im wiecej bedziesz odnosic sukcesow
tym wiecej bedziesz chciec, wiec jesli sie teraz nie nauczysz
podchodzic do czasu jako do wartosciowego zasobu, nigdy nie
bedziesz go miec
wystarczajaco
RT:
Tak czy siak co do organizacji czasu to sie zgadzam,
widze jeszcze wiele niedociagniec w tym co robie, ot chocby
siadajac przy komputerze zwykle ucieka mi np. 1h na wynadjywanie
materialow, ktore swietnie byloby przerobic (lub np. tytulow
ksiazek do kupienia), zapisuje to, jednak najpierw musze
przerobic inne sprawy)...
Wanda Loskot:
No wlasnie, to moze cie kosztowac spokojnie 20-30 godzin
miesiecznie. Pozwol, ze cie troche przeegzaminuje Roman -
zgadzasz sie?
RT:
zgadzam sie jak najbardziej, wszystko co moze przyniesc mi rozwoj
i lepsze poznanie siebie jest na plus i to duzy
Wanda Loskot:
Powiedziales, ze wracasz do domu o 17 , co robisz od 17-18:00,
od 18-19, 19-20, 20-21?
HT:
Realizujac swoje pasje nie dziele na godziny w pracy i
w domu.
Wanda Loskot:
"Realizuje pasje" to nie jest konkretna odpowiedz -
co konkretnie ROBISZ, zeby te swoja pasje realizowac?
RT:
Tu jest jak na razie pewien klopot, gdyz jeszcze nie
przyjelo sie u mnie rozplanowywanie wszystkiego co do godziny,
choc wiem, ze to by duzo ulatwilo.
Wanda Loskot:
A wiec sam widzisz, ze nie chodzi o to, ze masz za malo czasu -
prawda? Chodzi o to, ze sie z czasem zbyt lekkomyslnie
obchodzisz.
WF:
To klucz jest w tym zeby sobie wszytsko poukladac co do
godzinki
Wanda Loskot:
Chodzi o to, zeby przyjac do wiadomosci, ze to nie brak
czasu jest problemem, ale to ze czas ci przecieka miedzy
palcami
Za kazdym razem kiedy slysze ze ktos na cos "nie ma
czasu" - wiem, ze ta osoba jest beznadziejnie zorganizowana.
Sugeruje, zeby kazdy z was - kazdy z was kto ma problem z
brakiem czasu - postawil sobie jako glowny cel na nanajblizszy
rok odzyskanie kontroli nas wlasnym zcasem
RT:
Szczerze powiedziawszy nie wiem do konca gdzie reszta
czasu, czesc to szukanie sterownikow do karty graficznej, czesc
wyszukiwanie materialow, nie lubie pozostawiac np. tytulu jakiejs
ksiazki, ktora warto przeczytac od tak sobie i staram sie je
zapisywac...
z ta organizacja to sie zgadzam, na pewno moglaby byc
duzo lepsza duuuuuuuuzo lepsza
Wanda Loskot:
zadna szkola zycia ci nie pomoze, jesli nie bedziesz miec
kontroli nad wlasnym czasem
MS:
Ja Wando stosuje system zarzadzania czasem z obozu. Daje
on bardzo dobre efekty. Jedyny problem to to, ze nadal przyrasta
mi glowna lista zadan. Moze wlasnie za duzo chce zrobic?
Wanda Loskot:
Nie, nie. Glowna lista zadan moze rosnac - jesli masz wielkie
plany, a mam nadzieje ze masz, to nawet powinna. To nie to samo
co lista rzeczy do zrobienia jutro albo w tym tygodniu. To co
dajesz sobie do zrobienia z dnia na dzien to cos innego, prawda?
Projekty planowane w przyszlosci to jedno a to co robimy teraz,
to drugie.
Kazdy z nas ma swojego rodzaju termostat, ktory dziala
tak jak termostat ogrzewczy. Wyobraz sobie, ze masz pokoj z
wlaczonym termostatem na powiedzmy 21 stopni C i teraz w tym
pokoju otworzysz okno i nagle zawieje ziabem. Albo ktos wejdzie z
sieni i zapomni domknac drzwi. Jaki bedzie rezultat?
Pokoj sie troche oziebi, ale po jakims czasie ogrzewanie
zacznie dzialac na wyzszych obrotach i temperatura sie znowu
podwyzszy dokladnie do tego samego poziomu co na termostacie,
prawda?
Podobnie bedzie jesli masz kominek w tym pokoju i
rozpalisz ogien - zrobi sie o wiele cieplej na jakis czas, ale
termostat spowoduje, ze po jakims czasue system ogrzewczy
przestanie dzialac na tych samych obrotach co przedtem i
tempreatura znowu sie wyrowna, spadajac do poziomu 21 stopni -
tyle ile jest na termostacie
Dlaczego o tym pisze? Co z tego wsystkiego wynika? Otoz kazdy z
nas ma wbudowany termostat. Jestesmy zaprogramowani od dawna i
zachowujey sie zgodnie z naszym wlasnym programem
Nasz termostat decyduje o tym jak jestesmy produktywni,
zdyscyplinowani. Nawet o tym ile pieniedzy jestesmy w stanie w
zyciu miec czujemy sie wygopdnie na jakims etapie pracy,
odpoczynku, glowkowania, dyscypliny - na jakoms poziomie zarobkow
i zaoszczedzonej kasy
MS:
Czy tym termostatem sa nasze nawyki?
Wanda Loskot:
Tak, nasze nawyki to nasz termostat. I jak dlugo nie zmienimy
nawykow i tego termostatu, chocby nie wiem jakbysmy probowali
zmienic nasze zachowanie, jest ono zgodnie z tym wewnetrznym
oprogramowaniem
Nasze nawyki sa wypadkowa wielu rzeczy i bledem jest zalozenie,
ze nabranie wiedzy w danej dziedzinie moze zmienic nasze nawyki.
Zeby zmienic zachowanie na dluzsza mete, musimy przede wszystkim
zmienic swoj termostat.
Mariusz Gawlik says:
Dokladnie to samo jest z naszym metabolizmem
Wanda Loskot:
No wlasnie, bardzo podobnie. Poza tym w ogole jesli chodzi o
odchudzanie na przyklad, nie wystarczy zwiekszyc metabolizmu -
hodzi jednak o to, zeby zmienic nawyki w taki sposob, zeby nie
wracac stale do poprzedniego trybu zycia. Ja sie wlasnie z tym
zmagam, dlatego mam stale to jojo efekt w odchudzaniu, troche
schudne, potem znow przytyje. Bo mam kiepskie nawyki.
MS:
Czy chodzi tu o wyjscie ze swojej strefy komfortu? Czy chodzi o
to, aby przeregulowac ten komfort na inny poziom, ktory bedzie
wymuszal okreslone nowe nawyki?
Wanda Loskot:
Tak Mirku, wyjscie ze sfery komfortu - ale w taki sposob, zeby
znalezc nowa sfere komfortu, inaczej twoj umysl albo twoje cialo,
albo oba razem sie beda buntowac "eh tam, to jest za trudne, ja
wole stary tryb zycia" i po ptokach.
MS:
Tak myslalem
Wanda Loskot:
To jest wlasnie jeden z powodow dla ktorych stalam sie coachem -
tzn. trenerem na dluzsza mete - bo zauwazylam, ze krotkie
szkolenia niewiele ludziom pomagaja.
I to dlatego mam od roku co tydzien osobiste spotkania z
konsultantka w Jenny Craig , ktora mnie wspiera w mojej drodze do
schudniecia. Chociaz tak naprawde to sama moge napisac ksiazke na
ten temat - albo kilka ksiazek - i moge uczyc innych co trzeba
robic i jak. Bo ja juz wiem co i jak - ale zmienic ten termostat
jest bardzo trudno i potrzebne mi jest stale wsparcie.
RT:
Tak samo jak z wyszukiwaniem sukcesow u innych... Ostatnio
podczas spotkania ludzi sukcesu, kiedy zadano mi pytanie o male
sukcesy na codzien, zamiast o tym czego dokonalem mowilem
jak wazne jest planowanie... i o tym co robie. Zamiast o tym z
czego sie ciesze, ze juz osiagnalem... jakos tak zamknalem sie na
te wieksze cele i kiedy nie robie tyle ile bym chcial, przestaje
widziec, ze i tak robie duzo wiecej niz wiekszosc.
IJ:
Zmiany musza byc systemowe - nie usuwamy skutkow tylko
likwidujemy przyczyny
Wanda Loskot:
Chodzi o to, zeby zaplanowac juz teraz z gory nie tylko CO chcesz
osiagnac. Nie wystarczy ustalenie celow, trzeba miec takze wizje.
Niestety, wiekszosc ludzi nie ma o tym zielonego pojecia i nawet
im sie nie snilo o czyms takim jak "idealny scenariusz"
RT:
Jakby nie patrzec planowanie jest bardzo wazne. Jesli mamy cel,
wiemy do czego chcemy dazyc
Wanda Loskot:
Nie mysl, ze tylko dlatego, ze wiesz co CO chcesz i ze nawet
masz determinacje, zeby to osiagnac - to ci sie automatycznie
uda. Musiz takze zaplanawac co zrobisz, zeby ulatwic sobie
zmiane tego termostatu.
Chyba wielu z was to czuje i moze sobie zadajecie pytania w
rodzaju: Dlaczego mi nie idzie tak tak skladnie i tak szybko jak
powinno isc, skoro wiem co robic i to nawet robie? Dlaczego wciaz
sam sobie daje popalic sabotazem tu i tam i zamiast do przodu
nagle robie trzy kroki do tylu?
MS:
Czy uczestnicy Klubu Polskich Przedsiebiorcow dostana
jakies narzedzie, ktore bedzie ich wspierac w zmianie tego
termostatu?
Wanda Loskot:
Dobre pytanie Mirku. Klub Przedsiebiorcow sam w sobie bedzie
wlasnie takim narzedziem! To cale otoczenie, ktore bedzie
czlonkow stale wspierac, motywowac, inspirowac...
RT:
Na razie nie dopuszczam do siebie mysli, ze moze mi sie
nie udac.
Wanda Loskot:
Roman, nie dopuszczaj mysli, ze odpuscisz w razie niepowodzen,
ale musisz dopuscic do siebie mysl, ze moze ci sie nie udac tu i
tam. Nawet wiecej - musisz zaplanowac z gory w jaki sposob sie
zachowasz w obliczu niepowodzen. Zaplanuj z gory CO WTEDY. Co
zrobisz jak ci sie nie bedzie udawac?
Jednym z powodow braku sukcesu jest to, ze ludzie maja
nierealistyczne oczekiwania.
RT:
Chyba wiekszosc ludzi potrzebuje kogos kto bedzie ich
motywowal i dodawal im sil.
IJ:
Ja w projektach zawsze wymagam planow awaryjnych
Wanda Loskot:
W zyciu jest tak, ze tak naprawde to rzadko kiedy wszystko idzie
tak jak zaplanowane - plany robimy wlasnie po to, zeby wiedziec
co robic wtedy, kiedy nie idzie jak z platka. Gdyby moglo isc jak
z platka, planowanie nie byloby w ogole potrzebne!
Wracajac do glownego tematu...
Stworz sobie realistyczny plan na wsparcie samego siebie - na
wspieranie swojej wizji i celow, na wspieranie swoich planow.
Jesli masz ten termstat nastawiony na temperature pozycji
wyjsciowej, co mozesz zrobic, zeby zaklocic dzialanie tego
termostatu i podwyzszyc ustawienie?
Co mozesz zrobic, zeby miec nowe ustawienie termostatu, ktory
bedzie rownie konsekwentnie popierac twoje nowe decyzje?
Kiedy bedziesz tak wewnetrznie nastawiony, ze po prostu nie
bedziesz mogl obnizyc lotu albo odpuscic. Jakas wewnetrzna sila
bedzie cie wyrzucac z lozka o swicie i nakazywac, zeby dzialac
stale i konsekwentnie.
Pytanie do was kochani - co mozecie zrobic, zeby zmienic to
nastawienie termostatu?
MS:
Czy chodzi tez o to aby zaplanowac? Co zrobie, jezeli nie
zrobie tego co powinienem?
Wanda Loskot:
Bo mozna duzo zrobic, zeby przytlumic to wewnetrzne
oprogramowanie i zastapic je nowym. Macie wewnetrzne odruchowe
reakcje, ktore torpeduja wasze szanse na sukces
RT:
Hmm.... 1) mozna poszukac kogos kto bedzie nas rozliczal
z tego co robimy (jakas dobra dusza) 2. Wizualizacja celow i
wymienianie tego wszystkiego co udalo nam sie "dzis" zrobic.
Chyba bardzo waznym jest bysmy wewnetrznie czuli radosc z
tej zmiany, czyli musimy generowac pewne stany radosci. Moze
nagrody za kazdy sukces.
AS:
Trzeba zmienic sposob myslenia, trudno oczekiwac czegos
innego robiac dalej to samo i tak samo,
Wanda Loskot:
No wlasnie. Pytanie - co mozesz zrobic na porzdku dziennym, zeby
powoli (bo niestety to bedzie szlo powoli), ale konsekwentnie,
zmieniac ten sposob myslenia.
HT:
Pomocna moze byc literatura Kijosaki, uczestnictwo w
grupach Majewskiego, czy Wandy Loskot.
Wanda Loskot:
Prawda - moje czaty sa raz na tydzien, radio Piotra tez raz na
tydzien - po ksiazke mozna siegnac codziennie. To dobry start, co
jeszcze?
MS:
Wando, to jest bardzo ciekawe. Czyli chodzi o to, aby zadac sobie
wlasciwe pytanie - takie jakie wlasnie nam podajesz. Wydaje mi
sie, ze to co podaje Henryk to za malo. To pomoze, ale potrzebna
jest jeszcze wewnetrzna praca. Nie wystarcza czynniki zewnetrzne.
Choc one oczywiscie tez sa potrzebne.
Wanda Loskot:
Potrzbne jest i jedno i drugie. Musisz sobie stworzyc otoczenie
sprzyjajace sukcesowi - i pracowac nad tym sam.
W Klubie Przedsiebiorcow sworzylam wlasnie takie otoczenie, ktore sprzyja sukcesowi - tutaj znajdziesz wiecej szczegolow
Masz uwage, ktora sie chcesz podzielic? Kliknij ponizej i napisz. Jak zwykle, pytania i komentarze mile widziane!
0 Komentarze:
Prześlij komentarz
<< Strona Glowna Blogu